Samorząd uczniowski stanowi nieodłączną część naszej szkoły. Tworzą go wszyscy uczniowie szkoły i wszyscy oni mają prawo do działania w szkole i środowisku lokalnym niezależnie od tego, czy zostali wybrani do zarządu SU, na gospodarza swojej klasy czy po prostu mają ciekawy pomysł na działanie w szkole lub poza nią. Każdy ma prawo do realizacji swoich pomysłów.
Działając w SU uczniowie wpływają na to, co dzieje się w szkole, mają szansę lepiej się zintegrować, poznać nowych ludzi, rozwinąć swoje pasje i zainteresowania, wzbogacać ofertę imprez szkolnych. Mogą znaleźć fajny sposób na spędzenie wolnego czasu, zdobyć nowe cenne doświadczenia i wziąć udział w kreowaniu szkolnej rzeczywistości.
Dary dla hospicjum
- 08.01.2020 22:42
W tym roku szkolnym Samorząd Uczniowski wraz z całą szkolną społecznością zorganizował przedświąteczną zbiórkę darów na rzecz Hospicjum Onkologicznego dla dorosłych im. Św. Krzysztofa na warszawskim Ursynowie. Hospicjum stacjonarne liczy 38 podopiecznych zaś domowe ponad 3000.
Akcja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Oprócz produktów spożywczych typu puszki mięsne i rybne, mleko, dżemy, herbata czy kawa zebraliśmy całe mnóstwo artykułów higienicznych, biurowych i użytkowych - bandaży, pampersów, podkładów na łóżka, ręczników papierowych, prześcieradeł z gumką, odświeżaczy powietrza, podkładek z klipsem, ryz papieru czy rękawów do drenażu limfatycznego kończyny górnej. Oprócz tego, za pieniądze zebrane przez Samorząd Uczniowski w zeszłym roku szkolnym, zakupiliśmy 24 poduszki. Wszystko to dzięki Państwa wrażliwości, otwartości na drugiego człowieka, serdeczności i sercu na dłoni.
W zawiezieniu darów również wspomogli nas Rodzice- mama Łucji, Krzysia i Zosi Kowalskich oraz tata Franka i Stefana Niebrzydowskich. Ich auta zapakowane były po brzegi.
W hospicjum zostaliśmy zaproszeni do świetlicy z iskrzącym kominkiem, w której Pani kierownik opowiadała nam w bardzo pogodny sposób o swoich podopiecznych. Pierwszą rzeczą, która rzuciła nam się w oczy był sposób urządzenia tego miejsca: przestronnie, ciepło, kolorowo, z dużą ilością kwiatów doniczkowych, bez szeleszczących szpitalnych kapci na nogach. Wszystko po to, by pacjenci czuli się jak w domu. Najważniejszą rzeczą, o jaką się tu dba poza uśmierzaniem bólu, jest dawanie ciepła, uśmiechu i powodowanie tym samym spokoju wewnętrznego u pacjentów. Zarówno pracownicy jak i wolontariusze bardzo uważnie obserwują i słuchają swoich podopiecznych. Traktują ich z ogromnym szacunkiem i zawsze zwracają się do nich tylko po imieniu.
Usłyszeliśmy historię 74- letniego podopiecznego i jego 94- letniej mamy. Mama kilka razy w roku smażyła synowi placki ziemniaczane i wówczas zasiadali razem przy stole i jedząc rozmawiali o swoich sprawach. Nikt z pracowników hospicjum nie potrafił usmażyć TAKICH placków. Dlatego wolontariusze przywieźli mamę do hospicjum- staruszka usmażyła placki, których tajnym składnikiem okazał się majeranek i czosnek i w ten sposób zostało spełnione marzenie syna: znowu siedzieli razem przy stole i gawędzili sobie.
Aby nasze dary nie były tylko rzeczami użytkowymi i potrzebnymi podczas choroby, każda klasa miała przygotować 1 stroik, abyśmy przekazali hospicjum 16 sztuk, czyli tyle, ile pokoi znajduje się w ośrodku. Każda klasa potraktowała to zadanie bardzo poważnie- niektóre przygotowały nawet więcej niż 1 stroik. Na pewno sprawiliśmy tym wiele radości, a wigilijne stroiki jeszcze bardziej upiększyły pokoje, ociepliły ich wnętrze i podkreśliły charakter tych świąt!
Na koniec cytat osoby polecającej stronę fundacji:
„Cudowne miejsce, gdzie pacjent jest w centrum. Każdy, kto tu trafi, poczuje się zaopiekowany. To nie jest zwykły szpital, rodzina może być spokojna o swojego bliskiego. Nie można trafić lepiej na pewnym etapie życia, a przecież może to być każdy z nas”.Ewa Mikina- opiekun Samorządu Uczniowskiego
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły